Nazywam się Przemysław Jabłoński. Jestem zawodowym piłkarzem i gram w jednej z drużyn w Europie. Pasja do piłki nożnej jest u mnie rodzinna. Dziadek i tato kiedyś grali, a kiedy tylko skończyłem 3 lata rodzice zapisali mnie na szkółkę piłkarską i od tamtej pory gram. Treningi po 5 razy w tygodniu, mecze, wyjazdy. Uwielbiam to i wcale się nie oszczędzam.
- ARTYKUŁY
- NAJNOWSZE ODKRYCIA
- Terapia, dzięki której przywrócisz odpowiedni poziom cukru we krwi i to już w 4 tygodnie!
Sposób, który naprawił moje stawy i zapobiegł zakończeniu kariery – historia prawdziwa.
Nagła zmiana
Wszystko się zmieniło o 180° podczas pewnej rodzinnej uroczystości. Dzieciaki jak zwykle nie dawały mi żyć. Krzyczały: „wujek, wujek, chodź z nami pograć” – jak mogłem się nie zgodzić? No i tak po namowach poszedłem z nimi pograć. Biegając źle postawiłem nogę i coś mi przeskoczyło w kolanie. Upadłem i nie mogłem się podnieść. Chcąc sprawić dzieciom przyjemność, nabawiłem się kontuzji.
Diagnoza
Nie mogłem zrobić kroku, a ból był tak nieznośny, że postanowiłem pojechać na pogotowie. Podczas prześwietlenia okazało się, że mam skręcony staw kolanowy i uszkodzoną łąkotkę. Taka diagnoza nie wróżyła mi szybkiego powrotu do zdrowia, wręcz przeciwnie – operacja i długa rehabilitacja. Byłem załamany. Nie mogłem sobie pozwolić na taką przerwę. Tyle lat ciężkiej pracy i wszystko runęło w jednej sekundzie.
Powrót do zdrowia
Zacząłem na własną rękę szukać rozwiązania, aby poprawić stan swojego zdrowia. Niestety nic nie przynosiło oczekiwanych rezultatów. Kiedy już zacząłem opadać z sił i zwątpiłem w szybszy powrót do zdrowia, dostałem telefon od przyjaciela. Podczas rozmowy podsunął mi sposób, o którym nawet nie myślałem – kapsułki. Do tej pory stosowałem tylko produkty o zastosowaniu zewnętrznym – maści i różnego rodzaju okłady. Jednak nic nie przynosiło oczekiwanych rezultatów. Jedynie redukowało obrzęk. Postanowiłem posłuchać rady kolegi i zacząłem szukać informacji na temat tego produktu. Jak się okazało zdążył zdobyć spore grono zwolenników, co było widać po opiniach klientów. Producent zapewnia, że to produkt, który regeneruje stawy już na poziomie komórkowym, co przekłada się na zwiększenie produkcji mazi stawowej i wzmocnienie chrząstki. Dlatego też nie zastanawiałem się i zakupiłem kurację, o której mówił mi znajomy. Środek nazywa się Reviten Forte i od niedawna gości na polskim rynku.
Pierwsze efekty
Rezultaty zauważyłem już po kilku dniach stosowania. Najpierw zszedł mi obrzęk, a ból z dnia na dzień był coraz słabszy i całkowicie minął po niecałych dwóch tygodniach. Powoli zacząłem odczuwać mniejszą sztywność w kolanie i o wiele łatwiej było mi chodzić. Po 4 tygodniach powróciłem do dawnej kondycji fizycznej. Różnica była tak ogromna, że postanowiłem udać się na konsultację do specjalisty. Po wykonaniu kilku badań nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Mój lekarz także. Powiedział, że staw został całkowicie odbudowany, a łąkotka nie wymaga już ingerencji chirurgicznej. Cieszyłem się jak małe dziecko! Nigdy nie ufałem tego typu farmakologii, lecz się myliłem. Dostałem także przyzwolenie na powrót do treningów.
Powrót na boisko
Długo nie czekając postanowiłem pójść na pierwszy trening. Starałem się jednak nie przesadzać, żeby nie nabawić się kolejnej kontuzji. Nie zdajecie sobie sprawy jakie to uczucie móc znowu biegać i grać w piłkę! Nie miałem żadnego problemu ze zginaniem nogi. Zero sztywności, brak bólu i kolano już nie trzeszczało. Byłem bardzo szczęśliwy. Groziła mi nieciekawa przyszłość, ale dzięki Reviten Forte udało mi się temu zapobiec. Znów mogę robić to co kocham!
Reviten Forte to prawdziwy regenerator stawów!
Dzięki temu mogłem powrócić do swojej kariery zawodowej, bez operacji i rehabilitacji! Moja noga jest tak samo sprawna jak przed kontuzją. Mogę biegać, skakać i robić wszystko to, czego wymaga zawód piłkarza. Codzienne treningi nie sprawiają mi żadnego problemu. Nie czuję przy tym bólu ani dyskomfortu. Reviten Forte bardzo mi pomógł. Jestem bardzo szczęśliwy!